Jest coraz trudniej.
Nie miałam pomysłu a w sumie nawet możliwości na zjedzenie czegoś innego.
Zjadłam to samo co wczoraj. Rano i po południu.
Ćwiczyłam na 1h wf'u a później grałam ok. godz. w piłkę nożną.
Robiłam jakieś mniej wysiłkowe ćwiczenia. Spacerowałam.
Musztarda (łyżeczka)- 18 kcal
Ketchup (łyżeczka)- 14 kcal
Kromka- 73 kcal
Razem: 105 kcal*2
Bilans: 210 kcal
Do tego dużo wody i 2 herbaty miętowe bez cukru.
Chciałam jeszcze opowiedzieć wam jak unikam posiłków. W tym dniu np. jeżeli mam spaghetti na obiad to udaje że sobie nakładam ale brudzę go tylko sosem i kładę tak ok. 2 makarony. Przechodząc przez pokój w którym jedzą inni lekko zasłaniam ręką talerz. Mam to "szczęście" że nie jemy razem. Udaje że coś robię w pokoju. Czekam ok 15- 20 min i odnoszę talerz.
Do tego dużo wody i 2 herbaty miętowe bez cukru.
Chciałam jeszcze opowiedzieć wam jak unikam posiłków. W tym dniu np. jeżeli mam spaghetti na obiad to udaje że sobie nakładam ale brudzę go tylko sosem i kładę tak ok. 2 makarony. Przechodząc przez pokój w którym jedzą inni lekko zasłaniam ręką talerz. Mam to "szczęście" że nie jemy razem. Udaje że coś robię w pokoju. Czekam ok 15- 20 min i odnoszę talerz.
Trzymam kciuki za waszą walkę ;)

Kochana, trzymam za Ciebie mocno kciuki! Mam nadzieję, że przez 3 dni nieobecności nie poddałaś się w swoich poczynaniach. Trzymajmy się razem.
OdpowiedzUsuńhttp://dont-want-to-eat.blogspot.com/
Trzymasz kciuki, żeby udało jej się umrzeć. Gratuluję Margie.
UsuńMatka
Zapraszam na nowe forum:
OdpowiedzUsuńhttp://betterskinnyanalife.pun.pl/
:)
To twoje zdjęcie pod wpisem? Bo piękne, marzę o takiej figurze... Co prawda dopiero zaczynam, muszę unikać reszty rodziny by nie wmuszali we mnie jedzenia... Najgorzej w święta, tyle tego jest... :(
OdpowiedzUsuńPIEKNE??? KOSZMAR! Nie wyglądasz już jak dziewczyna, ale jak szkieletor. KOSZMARNIE!
UsuńPiekna te zdjęcie :))))) Trzymaj sie !!!! zapraszam do mnie potrzebuje wsparcia
OdpowiedzUsuńhttp://motylek-forever.blogspot.com/
Trzymam za ciebie kciuki! Mam nadzieję, że schudniesz! Razem damy radę. Gratuluję bilansu :)
OdpowiedzUsuńhah fajny sposób ;*
OdpowiedzUsuńNieodpowiedni cel, jak dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńIdź do lekarza, pozdrawiam. kocham Cie <3
Jezus
W koncu głos rozsądku.
Usuńhttp://pro-anapasjonaci.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam !
suchy chleb z musztardą? a gdzie warzywa ?
OdpowiedzUsuńTeż chcę być chuda. Mam dość, ale wierzę że nam się uda.
OdpowiedzUsuńhttp://fightfortheskinnyone.blogspot.com/